GT85 Polska – lider w technologii mycia przemysłowego

GT85 Polska jest producentem i dostawcą maszyn przemysłowych dla różnych gałęzi przemysłu. Firma specjalizuje się w technologii mycia przemysłowego oraz preparatów chemicznych do mycia.

– Nasza firma – GT85 Polska – od początku jest związana z Lublinem. Specjalizujemy się w maszynach do mycia przemysłowego. Naszymi klientami są największe krajowe i zagraniczne przedsiębiorstwa funkcjonujące między innymi w przemyśle lotniczym, samochodowym, maszynowym czy wydobywczym – opowiada Zbigniew Kurant, prezes GT85 Polska. Pan Zbigniew szczególną sympatią darzy Lublin. – Firma działa od 1999 r., a w 2004 r. kupiliśmy działkę na terenie byłej Fabryki Samochodów Ciężarowych, potem Daewoo. Do dziś działamy również w tamtej lokalizacji – naszą specjalizacją jest produkcja chemii przemysłowej. W 2007 r. stwierdziliśmy, że jest tam za mało miejsca na naszą działalność, co blokowało nam możliwości rozwoju w segmencie produkcji maszyn przemysłowych. Rozpoczęliśmy poszukiwanie nowej lokalizacji pod zakład produkcyjny. Dzięki przychylności Urzędu Miasta od 2016 r. znaleźć nas można w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Europark w Lublinie – dodaje.

Portfolio produktów

Pan Zbigniew wspomina: – Od skonstruowania pierwszego urządzenia myjącego mija 10 lat. Przez ten czas, stawiając na rozwój i innowacyjność, stworzyliśmy jedną z bardziej kompleksowych ofert. Obecnie GT85 to prawie 100 osób załogi oraz perspektywa na kolejne miejsca pracy. Co się zmieniło przez ten czas? Przede wszystkim firma rozszerzyła portfolio produktów. W ofercie firmy znajdują się rozwiązania mycia przemysłowego w technologiach natryskowych, ultradźwiękowych, także na stanowiskach w pełni zautomatyzowanych, gdzie wiodącymi seriami produktowymi są TARRA Compact, TARRA Smart, TARRA Ultra oraz TARRA Expert.

Wieloletnie doświadczenie pozwala specjalistom z Lublina skutecznie wspomagać przedsiębiorstwa produkcyjne, dostarczając im rozwiązania szyte na miarę. Zespół GT85 Polska opracowuje technologie dedykowane konkretnym procesom produkcji, gdzie sprawdzają się maszyny i urządzenia przemysłowe z serii TARRA Expert, TARRA Metrics oraz TARRA Robotics.

„Moja kadra to mój sukces”

W rozmowie na temat największych osiągnięć firmy Zbigniew Kurant nie wspomina o nagrodach dla biznesu, a jest się czym chwalić: w 2017 r. firma zdobyła 1. miejsce w województwie lubelskim i 40. miejsce w Polsce w Diamentach Forbesa. – Dla mnie to ogromna satysfakcja, że w Lublinie, na wschodzie Polski, dajemy młodym, a przede wszystkim ambitnym ludziom miejsce pracy i rozwoju. Moja kadra to mój sukces. Jeszcze 10 lat temu marzyłem, idąc po hali kontrahenta,  by w jego linii stała nasza maszyna. A teraz? Nie tylko stoją maszyny, ale rozmawiamy o naszej całej technologii. Myślę, że sposób realizacji projektów wpłynął na rangę marki GT85 – opowiada prezes firmy.

Kompleksowe rozwiązania o najwyższej jakości

Doświadczenie zdobyte przy wdrażaniu kompletnych procesów przygotowania powierzchni wykorzystywane jest przy budowie aplikacji do różnych procesów – urządzenia czy stanowiska produkcji GT85 Polska nie tylko działają, ale przede wszystkim wykonują wzorowo proces, dla którego zostały stworzone. Celem firmy jest konsekwentne dostarczanie produktów, rozwiązań i standardów o najwyższej jakości.

Wraz z ciągłym wzrostem kosztów pracy, chęci zwiększania wydajności produkcji oraz dążenia do polepszania jakości i powtarzalności wyrobu końcowego, wiele przedsiębiorstw decyduje się na zastosowanie w liniach produkcyjnych robotów przemysłowych.

Plany na przyszłość? – W krótkiej perspektywie to zwiększenie sprzedaży, w czym na pewno pomoże nam nowy zakład produkcyjny, zapewniając większe możliwości, a w dłuższej to bardziej zaawansowana robotyzacja i automatyzacja. Mamy aspiracje, by dogonić naszych sąsiadów: Czechów i Słowaków. Dodatkowo dbamy o  odświeżenie  wizerunku i systematycznie pracujemy nad poprawieniem designu urządzeń od strony funkcjonalnej i wizualnej. To idealny moment, aby pokazać potencjał i możliwości naszych produktów TARRA. Dużo się dzieje i to cieszy – opowiada Zbigniew Kurant.