Myli się ten, kto twierdzi, że branża motoryzacyjna w Polsce nie istnieje. W wielkopolskim Gostyniu od 1982 roku produkowane są filtry, które zdobyły zaufanie setek tysięcy mechaników w całej Europie. Największy udział w produkcji przedsiębiorstwa stanowią filtry marki FILTRON, która jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek w branży części zamiennych i eksploatacyjnych.

[dropcap]M[/dropcap]ANN+HUMMEL Filtration Technology Poland specjalizuje się w produkcji wysokiej jakości filtrów. Dzięki dynamicznemu rozwojowi technologicznemu oraz wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań działalność gostyńskiej firmy osiągnęła globalny zasięg. Produkowane w Wielkopolsce wyroby eksportowane są do wielu krajów na całym świecie. Nowoczesne i zautomatyzowane procesy produkcyjne oraz zgodne z międzynarodowymi standardami metody kontroli jakości filtrów zdobyły zaufanie największych koncernów motoryzacyjnych, które montują filtry z Gostynia jako oryginalne wyposażenie.

Globalny zasięg działalności

Od 2016 roku gostyńska firma, zajmująca się produkcją wszystkich rodzajów filtrów do pojazdów silnikowych, nosi nazwę MANN+HUMMEL Filtration Technology Poland. Przedsiębiorstwo stanowi integralną część grupy MANN+HUMMEL – obecnie największego na świecie koncernu specjalizującego się w technologii filtracji. W fabryce firmy pracuje ponad 2000 specjalistów i produkowanych jest ponad 90 milionów filtrów rocznie. Filtry z  Gostynia sprzedawane są w ponad 80 krajach świata.

Kompetencje dostawcy oryginalnego wyposażenia

Na nowoczesnych liniach produkcyjnych MANN+HUMMEL Filtration Technology Poland powstają zarówno filtry pod marką FILTRON, filtry marki WIX, jak i filtry montowane jako oryginalne wyposażenie w samochodach wielu znanych marek, między innymi takich jak: Mercedes-Benz, Volkswagen, Jaguar, Rolls-Royce, Aston Martin czy Tesla. Współpraca z największymi koncernami motoryzacyjnymi stanowi potwierdzenie najwyższych kompetencji firmy w produkcji filtrów.

Najwyższe standardy produkcji

Jakość i niezawodność filtrów FILTRON to zasługa nowoczesnych linii i procesów produkcyjnych. Duża część produkcji oparta jest na nowoczesnych robotach, wykonujących powtarzalne i niezwykle precyzyjne czynności. W wielu maszynach i liniach produkcyjnych znaleźć można komponenty od Mitsubishi Electric.
Proces produkcji filtrów podzielić można na trzy zasadnicze etapy: plisowanie, klejenie oraz montaż. W plisowarkach medium filtracyjnego w celu poprawienia wydajności oraz jakości procesu zastosowano sterowniki kompaktowe serii iQ-F oraz serwonapędy MR-J4. Obsługa maszyn jest łatwiejsza dzięki ich synchronizacji na falownikach.
Proces montażu odbywa się na zaprojektowanych przez firmę karuzelach wyposażonych w roboty przemysłowe, których zadaniem jest wyjmowanie z gniazd gotowych filtrów. W fabryce znaleźć można kilka takich maszyn, w których zainstalowane są różne roboty: 6-osiowe ramienne oraz 4-osiowe typu scara. Ich wydajność jest uzależniona od liczby ramion karuzeli, stacji czy sekcji grzania. Na jednej z karuzel, wyposażonej w jednego 6-osiowego robota, można jednocześnie montować 16 typów filtrów przy wydajności linii 6 sekund na filtr, co daje 4500 szt./zmianę. Dla porównania, na drugiej karuzeli, gdzie wdrożone są roboty typu scara, można jednocześnie składać 52 warianty produktów przy wydajności aż 9000 szt./zmianę!

Grzegorz Tomaszewski, główny automatyk, zapytany, dlaczego akurat nasza firma, pół żartem, pół serio odpowiada: – Tylko Mitsubishi.  I dodaje: – W poprzedniej firmie pracowałem na produktach Mitsubishi Electric i byłem bardzo zadowolony. Dlatego wraz z moim zatrudnieniem w firmie MANN+HUMMEL Filtration Technology Poland pojawiły się w skomasowanej ilości urządzenia Mitsubishi. To było 15 lat temu. Przez cały ten okres nie mieliśmy zastrzeżeń do sprzętu czy obsługi, co zaowocowało podpisaniem z Mitsubishi „Deklaracji standaryzacji” oraz „Deklaracji wsparcia technicznego”. Dzięki tym umowom mamy stały dostęp do najnowszych rozwiązań technicznych, pakietów szkoleń oraz, co najważniejsze, do wsparcia przy uruchamianiu nowych produktów.

Roboty kontra ludzie

Społeczeństwo w Polsce obawia się robotyzacji, która niejako miałaby przystopować zapotrzebowanie na pracowników. Firma MANN+HUMMEL idealnie obrazuje, że wcale tak nie jest – w firmie pracuje ponad 2000 pracowników, z czego ponad 650 miejsc pracy zostało stworzonych w ciągu ostatnich dwóch lat. Należy się przygotować na to, że roboty coraz częściej wykonywać będą za człowieka nużące, powtarzalne czynności, ale w stale rozwijających się firmach pracownicy będą delegowani do innych, bardziej ambitnych zadań, w których to ludzie są niezastąpieni.